2017/02/13

JAK SPAKOWAĆ SIĘ W PODRÓŻ - MOJA BAZOWA LISTA RZECZY


Planując bagaż na podróż należy wziąć pod uwagę przede wszystkim porę roku w miejscu, do którego będziemy podróżować, środek transportu, którym będziemy podróżować, cel naszej podróży czyli jak będziemy spędzać czas na miejscu oraz długość pobytu. Kolejność nie jest przypadkowa, uważam, że długość pobytu ma najmniejsze znaczenie, a wielu z nas błędnie zakłada, że im więcej dni poza domem, tym więcej rzeczy należy zabrać. Ostatecznie większości ubrań i tak nie nosimy, ale za to przez cały pobyt musimy dźwigać wielką torbę.



Najczęstszym błędem popełnianym przy pakowaniu jest zabieranie ze sobą zbyt dużej ilości ubrań, których później nie zakładamy ani razu bo cały czas biegamy w jednych ukochanych krótkich spodenkach i ewentualnie zmieniamy koszulki (na przykładzie podróży w ciepłe klimaty). Często też pakujemy rzeczy na specjalne okazje, które albo później nie zdarzają się w ogóle, albo raz na cały pobyt. Mam na myśli przede wszystkim pakowanie przez nas kobiety szpilek i sukienek na wieczór, które de facto w ciepłych klimatach są zbędne bo i tak najbardziej uroczo wyglądamy po prostu w prostych sukienkach i letniej opaleniźnie.

LISTA PODRÓŻNA

Moją listę podróżną zaczynam przygotowywać na około miesiąc przed datą podróży, tak aby był jeszcze czas na uzupełnienie braków.  Oczywiście mam na myśli po prostu luźne notowanie co by się przydało zabrać, nie odkładam ubrań nigdzie na boku bo czasu jest jeszcze wystarczająco dużo, a część rzeczy jest przeze mnie na bieżąco wykorzystywana.

Na początku dzieli się ona na:

1)      Bagaż podręczny

2)      Bagaż główny

A w dalszej kolejności na:

1)      Dokumenty, pieniądze, rezerwacje etc.

2)      Kosmetyki

3)      Ubrania i buty

4)      Środki medyczne

5)      Telefon, aparat, laptop

6)      Inne

Przy każdej rzeczy od razu robię stosowną adnotację jeżeli wymaga ona zakupu „do kupienia” i w międzyczasie dokonuję zakupów.

SPRAWDŹ JAKIE UDOGODNIENIA OFERUJE OBIEKT NOCLEGOWY

Bardzo polecam również aby zawczasu zweryfikować jakie udogodnienia oferuje obiekt, w którym będziemy nocować; czy np. oferuje ręczniki kąpielowe, czy są ręczniki plażowe, czy dostępne są kosmetyki typu żel pod prysznic, szampon, odżywka do włosów. Jeżeli jest to obiekt ***** z pewnością dostępne będą również szlafroki i kapcie, nie ma więc sensu aby zabierać je ze sobą z domu.

CO WARTO ZABRAĆ 
Na potrzeby tego posta przyjmuję, że wybieramy się w podróż w ciepłe klimaty, podróżujemy samolotem, naszym celem jest połączenie odpoczynku i zwiedzania, a w podróży będziemy 10 dni. Co warto zabrać.

1)      Dokumenty, pieniądze, rezerwacje etc.

- Paszport i dowód osobisty;

Zawsze podróżuję z dwoma dokumentami tożsamości, przy czym każdy z nich trzymam w innym miejscu. Tak aby na wypadek zgubienia czy kradzieży jednego z nich mieć jeszcze drugi.

- Portfel oraz pieniądze;

Mój portfel na co dzień jest dość obszerny i pewnie część z kobiet nosi torebki w tym samym rozmiarze, co ja tylko portfel właśnie. Mam tam wszystkie karty, dokumenty, karty rabatowe, paragony itd. W podróż zaś zabieram portfel zdecydowanie mniejszy, do którego chowam gotówkę we właściwej walucie, trochę gotówki w PLN bo przydaje się jeszcze np. w trasie na lotnisko czy na samym lotnisku i jedną kartę do bankomatu, do konta, na którym zostawiam ograniczoną ilość pieniędzy i zawczasu na wszelki wypadek zmniejszam limity kwotowe transakcji.

- Rezerwacje i wszelkie dokumenty podróżne;

Mam tu na myśli bilety lotnicze, rezerwacje hotelowe, wszelkie spisane informacje praktyczne, które w międzyczasie sobie przygotowałam nt. miejsca, do którego się wybieram, mapy i przewodniki oraz przede wszystkim dokumenty ubezpieczenia.

2)      Kosmetyki

Żel pod prysznic, szampon, antyperspirant, pasta do zębów, szczoteczka – mój niezbędnik. Przy krótkich podróżach kupuję miniaturki, przy dłuższych opakowania pełnowymiarowe, ale produktów z niższej półki cenowej. Natomiast wbrew temu z czym się często spotykam, nie polecam zabierania próbek produktów. Nigdy nie wiemy jak nasza skóra zareaguje na nowy kosmetyk, a problemy skórne, uczuleniowe to raczej ostatnie, z  którymi chcielibyśmy mieć do czynienia na urlopie. Polecam produkty sprawdzone, ale we wspomnianych mini wersjach albo zwyczajnie produkty najtańsze, ale również sprawdzone, które nawet jak nie zużyjemy do końca to już po prostu wyrzucimy końcówkę żeby nie wozić ze sobą resztek do domu i nie obciążać bagażu powrotnego. W Rossmannie chociażby dostępne są również pojemniki podróżne, do których możemy zrobić odlewki naszych ulubionych kosmetyków

Do tego suche mydło podróżne, które koniecznie polecam mieć w bagażu podręcznym, przydaje się! Oraz patyczki do uszu (drobiazg, ale bardzo przydatny), krem do twarzy (odrobina mojego własnego przełożona do mini opakowania), balsam, olejek do opalania i błyszczyk do ust. Nie zabieram praktycznie żadnych kosmetyków do makijażu bo go zwyczajnie na wyjazdach nie robię. Jestem wtedy na takim haju podróżnym, że uważam, iż i tak wyglądam ślicznie :)


3)      Ubrania i buty

Najważniejszy punkt bo jednocześnie najbardziej obciążający nasz bagaż. Naprawdę nie ma konieczności zabierania połowy naszej szafy, kierujmy się tym by ubrania były maksymalnie uniwersalne i łączyły się ze sobą na kilka sposobów. Pamiętajmy też, że wakacje to nie jest najlepszy czas na testowanie nowości. Nie polecam zabierania dopiero co kupionych butów, wręcz odwrotnie. Zabierajcie te, które już długo i dobrze wam służą. Obtarcie to nie jest najlepszy pomysł na urlop.

Poniżej lista na przykładzie mojej ostatniej podróży na Malediwy:

UBRANIA

- krótkie spodenki

- dwie dłuższe koszulki na krótki rękaw

- dwa topy na krótki rękaw (w tym jeden miałam na sobie w podróży)

- dwa topy bez rękawa

- długa spódnica – długa bo na przykładzie ostatniej podróży na Malediwy. Przy planowaniu garderoby warto od razu zweryfikować ograniczenia, które może na nas narzucać miejsce, do którego się wybieramy. Malediwy to kraj muzułmański więc długa spódnica na lokalnej wyspie to konieczność.

- strój kąpielowy x 2

- bielizna (stanik, majtki, skarpetki)

- koszulka do spania

- spodnie dres i bluza dres, które miałam ubrane na podróż

BUTY

- klapki do chodzenia na co dzień

- klapki pod prysznic, awaryjnie służą też na basen czy plażę

- obuwie sportowe czyli Reeboki, które miałam jednocześnie ubrane w podróży

 Zwróćcie uwagę aby zabierane ubrania były z tkanin niegniotących się. W podróży często nie będzie gdzie ich wyprasować, a nawet jeśli, to prasowanie jest chyba jedną z ostatnich rzeczy, o których chcielibyśmy myśleć na urlopie. I tak jak mam ukochaną białą, lnianą koszulę, tak nie zabieram jej w podróż praktycznie nigdy ponieważ wygniecie się niemiłosiernie.

4)      Dodatki

- chusta, kapelusz, okulary, jakieś kolczyki

5)      Środki medyczne

Czyli wszelkie leki, które bierzemy na co dzień plus dodatkowo polecam jakieś leki przeciwbólowe i coś przeciwuczuleniowego. Nie zabierajcie całej apteczki z myślą, że może się przyda. Na miejscu najczęściej też można coś kupić w razie nagłej potrzeby.
Do tej pory w trakcie podróży rozchorowałam się raz, gdy byliśmy w Maroko. I nie byłam na tą chorobę przygotowana w ogóle. Wszystko jednak kupiłam na miejscu, tak, bo tam przecież też ludzie chorują i też są apteki.

6)      Telefon, aparat, laptop/iPad (?)

Najbardziej wartościowa kategoria i często robiąca nam sporą wagę w bagażu. Całość tych rzeczy zabieram do bagażu podręcznego ze względu na ich wartość i możliwe straty w przypadku zagubienia bagażu.

- telefon plus ładowarka

- powerbank plus ładowarka – cudo techniki, które ostatnio niesamowicie mi się przydaje. Przy tej ilości filmów i zdjęć, które tworzę jest niezastąpiony. Ostatnio korzystam z pojemności 20 000 mAh.

- aparat – bez ładowarki, mój Nikon cały czas wytrzymuje na jednym naładowaniu przed wyjazdem.

- ostatnio  również iPad plus ładowarka bo nie mogę już sobie pozwolić aby zostawić swoją firmę zupełnie bez opieki.

- Kindle zamiast książek. Jest zdecydowanie bardziej praktyczny i w podróży niezastąpiony.

Ładowarki często idą już do bagażu głównego bo w podręcznym i tak mam powerbank więc jest możliwość uzupełnienia energii.

7)      Inne

Dość obszerna kategoria, przyporządkowuję do niej: 
chusteczki higieniczne, małe lusterko, szczotka do włosów, słuchawki, torba/torebka, która będzie mi na miejscu służyć na co dzień, najlepiej cienka bawełniana, coś jak torby zakupowe. Ręcznik jeśli nie jest w hotelu dostępny. Długopis i kilka kartek oraz worek/foliówka po jakiś zakupach – jak znalazł na brudną bieliznę.

Każdą z tych rzeczy przyporządkowuję do bagażu podręcznego lub bagażu głównego. No chyba, że lecę na jakąś okołoweekendówkę tj. podróż od piątku do poniedziałku, to lecę tylko na bagażu podręcznym i ten punkt odpada.

Do bagażu podręcznego zabieram co do zasady rzeczy, które są niezbędne do przeprowadzenia samej podróży jako takiej oraz rzeczy o dużej wartości. Czyli tak jak wspominałam wyżej. Do podręcznego idą wszelkie dokumenty i sprzęt elektroniczny oraz takie drobiazgi jak chusteczki, suche mydło i błyszczyk (no co jak co, ale usta muszę mieć pomalowane w każdych okolicznościach), które przydają się podczas samej podróży.


KILKA ZŁOTYCH RAD

Pamiętajcie też o maksymalnym wykorzystaniu miejsca w walizce. Na dół pakujemy rzeczy największe i buty. Buty koniecznie bokiem, a nie na płasko ponieważ tak zajmują najmniej miejsca. Warto też pamiętać, że chociażby skarpetki możemy schować do butów, szkoda żeby w ich wnętrzu marnowało się tyle miejsca. Druga sprawa – ubrania zrolowane zajmują mniej miejsca. Koniec więc ze składaniem w  kosteczkę. Poza tym co ważne, ubrania zrolowane nie zagniatają się tak jak te złożone. Owszem, będą lekko zmięte, ale nie będą miały zagnieceń, które wymagałyby rozprasowywania. 

Przy pakowaniu warto też pamiętać jeszcze o kilku kwestiach. 

Po pierwsze; nigdy nie zabierzemy wszystkiego. Podróż jest wyrwaniem nas z codzienności i nie ma fizycznej możliwości abyśmy otaczali się w trakcie tym wszystkim, czym na co dzień. Poza tym nie ma takiej konieczności. Jesteśmy w podróży więc w warunkach zgoła odmiennych od tych na co dzień i to jest w tym wszystkim rewelacyjne.

Po drugie; przy założeniu, że nie lecimy w dziką dżunglę, obecnie w większości miejsc na świecie można dostać wszystko to, co może okazać się nam niezbędne do życia. Jeśli więc czegoś zapomnisz, a będzie ci niezbędnie potrzebne, dokupisz. Nie pakujemy się więc na „wszelki wypadek” czy „a może się przyda”.

Po trzecie; jeżeli w torbie zostało nam jeszcze trochę miejsca to naprawdę nie ma konieczności dopychania jej do końca. Wierzcie mi, że na powrót na pewno znajdzie się coś co będziecie sobie chcieli zabrać na pamiątkę i to wolne miejsce będzie na wagę złota.


CO KONIECZNIE WARTO ZABRAĆ

Moim must have są zawsze dokumenty, w tym dokumenty podróżne, pieniądze, leki, które biorę na co dzień oraz telefon z ładowarką. Bez wszystkiego innego zakładam, że sobie poradzę lub będę w stanie czymś te rzeczy zastąpić czy też je dokupić. 

Powyższą listę warto traktować jako punkt wyjścia i do niej ewentualnie dobrać swoje drobiazgi. Mam nadzieję, że będzie ona dla was świetną bazą i przyda się podczas niejednej podróży.