W poprzednich postach opisywałam wam małą metamorfozę kawalerki na wynajem, dziś przyszedł czas na efekty. Poniżej zdjęcia przed i po. Ja jestem bardzo zadowolona, choć... chętnie dodałabym jeszcze więcej koloru.
Widok, który zastanie nas zaraz po wejściu do mieszkania, w wersji przed i po.
I widok z przeciwległej strony na wejście do mieszkania.
Niby cały czas to samo mieszkanie, ale już jakby inaczej.
Kuchnia przed i po. A właściwie poprawnie będzie - aneks kuchenny.
I niewielka łazienka.
Musicie przyznać, że zadziało się tutaj trochę :) Chociaż tak jak wspomniałam na początku, dziś dodałabym jeszcze więcej mocnych akcentów, zwłaszcza w części kuchennej, tak aby nabrała więcej charakteru. No ale to już może przy okazji kolejnego projektu, a teraz chyba powinnam po prostu cieszyć się tym efektem.