Tel Aviv, jedno z najbardziej zaskakujących i nieoczywistych miast, które miałam okazję odwiedzić. Z jednej strony napięta sytuacja polityczna z sąsiadami, zagrożenie atakami, Jafa z najstarszym portem na świecie, a na przeciwległym krańcu kluby, bary, miejsca przyjazne środowiskom LGBT, artyści czy szeroka i długa plaża - skojarzenia z Miami nie są przypadkowe.
To zdecydowanie miasto, do którego chciałabym jeszcze wrócić.