Ufff, udało się, pierwszy raz odkąd umyśliłam sobie serię "lubię piątki" czyli pięć różnych faktów/rzeczy etc., udało mi się opublikować post właśnie w piątek, co by zadość stało się tej wieloznaczności. No wiecie, czy piątek to dzień tygodnia, czy piątki to cyfry. I dziś moje piątki przy piątku, i 5 linków, które ostatnimi czasy zapadły mi w pamięć.
2014/10/31
2014/10/28
DENKO #1
Co najmniej kilka razy podchodziłam do denkowego posta. A to zapomniałam odkładać puste opakowania, a to jak już mi się udało to zanim nazbierałam ich wystarczającą ilość to zdążyły mnie zirytować, że tak mi zalegają i wyrzuciłam, a to znów mało atrakcyjnie te opakowania wyglądały mi na zdjęciach. A jak już udało mi się trochę zebrać, zrobić zdjęcia to o nich zapomniałam... I dziś żeby nie pogrzebać trudu, który mnie to wszystko kosztowało, moje denko. W mojej ocenie najtrudniejszy post jaki może być.
2014/10/24
REMODELUJĄCY PEELING DO CIAŁA GEOMAR
Jedno co Wam muszę od razu powiedzieć, ta nazwa - "Geomar", nie podoba mi się nic, a nic. No zupełnie mi nie brzmi. Bardziej kojarzy mi się z geodezją niż z kosmetyką, a ja bardzo lubię takie produkty na tip top; działające, ładnie wyglądające, z całą tą otoczką. Tym bardziej jestem zaskoczona, że w ogóle znalazłam się przy półce z produktami marki. A jednak. Bo to moje nowe, bardzo przypadkowe odkrycie. Weszłam
do Douglasa w poszukiwaniu jakiegoś kremu antycellulitowego, a wyszłam z
peelingiem. Chociaż ten pośrednio też pełni tą funkcję więc tak bardzo nie popłynęłam.
2014/10/21
LUBIĘ PIĄTKI - MOJE MAŁE SZALEŃSTWA
W sumie dziś dopiero wtorek, ale Ci z Was, którzy są ze mną odkąd pojawił się tu cykl "Lubię piątki", zdają sobie sprawę, że jego nazwa jest co najmniej wieloznaczna, a czas publikacji z piątym dniem tygodnia to już nie ma zupełnie nic wspólnego ;)
Ale pomyślałam tak sobie, że może warto byłoby się dziś trochę pośmiać. Ja mogę z siebie. Podobno umiejętność śmiania się z siebie samego to domena ludzi inteligentnych ;) Mam nadzieję, że do mnie dołączycie w komentarzach :)
2014/10/17
POMYSŁ NA WEEKEND - HOLANDIA. AMSTERDAM I EINDHOVEN. CO, JAK, GDZIE I ZA ILE
Nie mogę żyć bez podróży. Nosi mnie. Muszę mieć coś w zanadrzu, coś planować, na coś czekać. Wtedy, aż chce się chcieć. Takie małe cele do realizacji i przechodzenie od jednego do drugiego.
Od ostatniego lotu do Norwegii długo w miejscu nie usiedziałam, Minął raptem miesiąc i znów ruszyliśmy w trasę, tym razem na zachód. Cel Holandia, przez Eindhoven do Amsterdamu. Tego osławionego Amsterdamu, który wciąga i przemiela. Czuję się jakbym przebiegła to miasto, była wszędzie i nigdzie, trafiła pięć razy w te same ulice, a jednak ciągle miała poczucie, że jeszcze tu nie byłam.
2014/10/13
MAC - PRO LONGWEAR BLUSH - STUBBORN
Mac Pro Longwear Blush w odcieniu Stubborn to jeden z produktów marki kupiony na fali fascynacji. Co oznacza tyle, że jak coś mi się spodoba to od razu mam ochotę na więcej i więcej i więcej. Stubborn jest właśnie jednym z takich produktów.
2014/10/09
LUBIĘ PIĄTKI - PRAWDY Z ŻYCIA ZAWODOWEGO
Jako, że lubię piątki, jakkolwiek by tego nie interpretować ;) a dziś czwartek więc bez większej logiki, dzisiaj post z cyklu "lubię piątki." :) I tak lekko, z przymrużeniem oka o zawodowych doświadczeniach słów kilka. Pracuję od jakiś 10 lat, plus jeszcze prace dorywcze w czasie studiów. A że należę do osób, którym jeżeli coś nie odpowiada to po prostu to zmieniają, tak przez te lata pracodawców trochę mi się nazbierało. Oczywiście nie żebym winy upatrywała w sobie ;) po prostu jeżeli praca przestaje mi sprawiać satysfakcję i dawać jakąś radość to ją zmieniam. I wierzcie mi, że mimo tych wszystkich opinii, że pracy nie ma, to jakoś dla mnie zawsze się znajduje ;) Pewnie jest mi też o tyle łatwiej, że to co u siebie bardzo lubię, ja się zupełnie nie stresuję na rozmowach. Przez tyle już przeszłam, że traktuję je po partnersku, tam po drugiej stronie też są ludzie i należy po prostu być, jedno merytorycznym, drugie sympatycznym.
2014/10/05
TAKA POLSKA, TAKA JESIEŃ - PÓŁWYSEP HELSKI
Nie ma co dyskutować, mamy jesień i nic już tego nie zmieni. Pora zacząć z niej korzystać i wycisnąć na tyle, na ile się da, zanim przyjdzie zima. Oczywiście plusy na zimę też znajdziemy jak już przyjdzie pora ;), ale na razie jesień jest ta lepsza, bo jest. Więc cieszmy się tym co jest :)
Dzisiaj, chwilę wcześniej wróciłam z Holandii, spędziłam tam niecałe trzy dni, od piątku, do dziś właśnie. Ale zanim zacznę zachwycać się zachodem (i obrobię się ze zdjęciami) to pokażę Wam coś bliższego mi na co dzień, tzn. bardziej dostępnego. Zeszły weekend i Półwysep helski - dla mnie jedno z piękniejszych miejsc w Polsce.
2014/10/01
NOWOŚCI KOSMETYCZNE - WRZESIEŃ
Nowości kosmetyczne czyli post z cyklu "od przybytku głowa nie boli". Hmmm, powiem Wam, że dopóki nie zebrałam tego wszystkiego naraz, to nie zdawałam sobie sprawy, że na sztuki tyle się tego zebrało ;) Ale wszystko oczywiście absolutnie potrzebne :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)