2013/04/13

POLSKI BUS CZYLI JEDZIEMY DO TORUNIA




Wspominałam kiedyś, że bardzo lubię podróżować i poznawać nowe miejsca. Spacerować po uliczkach miast i miasteczek, obserwować mieszkańców i chłonąć atmosferę tych miejsc. Cenię sobie zarówno wyjazdy krajowe jak i zagraniczne, ale nie ukrywam, że z racji, że te zagraniczne wymagają jednak większego wysiłku i zaangażowania, w tym finansowego, cenię je sobie jednak bardziej. Mimo to gdy dowiedziałam się, że Polski Bus uruchomił nową trasę z Gdańska stwierdziłam, że pora wybrać się gdzieś w Polskę.
Miałam już przyjemność korzystać z jazdy Polskim Busem na trasie Gdańsk - Warszawa - Gdańsk. Wtedy to również był wyjazd z cyklu "poznaj swój kraj" czyli weekendowy tour po stolicy. Sama podróż - przyjemne zaskoczenie. Przy wejściu każdy podawał swój numer rezerwacji stewardessie (bo chyba takiego określenia mogę użyć) i wchodził zająć miejsce. Nie mam żadnych zastrzeżeń do komfortu podróży, siedzenia wygodne, chwilę po rozpoczęciu jazdy zostaliśmy poczęstowani przez personel rogalikiem, była też kawa i herbata, a w połowie trasy dodatkowo kubeczek lodów. Za bilety dla dwóch osób, w dwie strony zapłaciłam wtedy nawet 10 zł czyli około 2.5 zł za bilet w jedną stronę. Żartowaliśmy sobie z tż, że po rogaliku nie powinniśmy już z  niczego korzystać bo nasza podróż to już będzie strata dla przewoźnika.

Zaintrygowana więc informacją, że mam dostępną nową trasę sprawdziłam gdzież można by się wybrać. Nowe połączenie to Gdańsk - Rzeszów przez Łódź i Kraków. Oj kusił mnie ten Kraków, kusił. Ale to 10 godzin jazdy, a ja chciałam wykupić coś w terminie 1-3 maj więc odliczając dojazd niewiele czasu zostałoby nam na miejscu. Kraków musi więc poczekać na swoją kolej, a ja zarezerwowałam trasę Gdańsk - Toruń - Gdańsk. Przejazd dla dwóch osób, w dwie strony wraz z opłatą rezerwacyjną kosztował mnie 14 zł.

siatka połączeń Polski Bus

W ten sposób zupełnie niespodziewanie załatwiłam temat tego jak zorganizować sobie weekend majowy. Mam nadzieję, że pogoda dopisze. Miałam okazję być już w Toruniu w zeszłym roku, ale to był to tylko szybki postój na kawę na rynku, w drodze do Gdańska.  Tym razem mam zamiar dłużej powłóczyć się po uliczkach i poznać to miasto. Cieszę się bardzo bo każdy taki wyjazd to dla mnei niesamowita frajda.

Kasia