Nie jestem jakoś specjalnie oryginalna jeśli chodzi o dobór biżuterii. Po okresie kiedy kochałam kolorowe naszyjniki i wielobarwne kolczyki wpadłam w czas klasyki. Dominuje u mnie srebro i złoto, ostatnio z tendencją do wielbienia złota, którego swego czasu szczerze nie znosiłam. No cóż, kobieta zmienną jest... :)
Na co dzień noszę 2-3 pierścionki, kolczyki, bransoletę lub zegarek (albo jedno i drugie) i ewentualnie łańcuszek czy naszyjnik. Przy okazji notki o łupach wyprzedażowych wspomniałam, że zawsze dobieram biżuterię pod kolor sprzączki paska, który zakładam danego dnia (a kolor paska pod buty, albo buty pod pasek) - taki bzik :) A no i zegarek też musi być pod kolor paska i butów. Kombinacji trochę jest :)
Od dłuższego czasu trzymałam wszystko w specjalnym pudełku z przegródkami, ale pojawił się problem ze zbieraniem się kurzu i nalotem na biżuterii.
Myślała, myślała i wymyśliła... Upatrzyłam sobie kuferek :)
Musiał być brązowy bo w tym kolorze mam dwa pozostałe kartoniki, w których trzymam drobiazgi. Wymiana wszystkich nie wchodziła niestety w grę. A, no i koniecznie musiał mieć tyle przegródek żeby pomieściły się w nim zegarki, bo z tego co zauważyłam sporo kuferków, które przeglądałam nie miało miejsca właśnie na zegarki.
I po przepakowaniu wszystkiego całość prezentuje się w ten oto sposób. Nie ukrywam, że bardzo mi się to podoba :) Nareszcie pierścionki są ułożone równo koło siebie, a nie "latają" luzem, nareszcie widzę kolczyki, które mam, a nie plączą się jeden pod drugim. No i te zegarki tak równo koło siebie.
A cała pozostała biżuteria, która nie ma szans zmieścić się w żadnego rodzaju kuferku znajduje się u mnie w takim o to kartoniku. Nie ma tu żadnej logiki w ułożeniu i wszystko ląduje jak leci, ale niestety lepszej metody jeszcze nie wymyśliłam. Chowam tu większe naszyjniki, bransolety, mój krawat (cudnie wygląda do koszuli, niby męsko, a jednak nie do końca ;) ) czy broszki - ten fioletowy i kremowy kwiat, który widać to moje ulubione. Wystarczy zwykła, bazowa, prosta bluzeczka i taka dopięta brosza robi mi całość stroju. Co poniektórzy mówią, że mieści mi się w niej podsłuch ;)
A u Was jak? Kuferki, kartoniki, wieszaczki? A może jeszcze coś innego?
Kasia
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7_s6sfuMQR3VmX5_Cxh6DyhxOVKYMIewqWHb4P3OsSKI2SJVe2kmAiMKAvhZbO59ZN4vSIDo5NKBsBGZX00-DAe0Rj4qX4QWXp77NdRgoUW3gGiY6_8XAGMZXzcs5oilk-Fo1WZTVqt1d/s1600/5.jpg)
Od dłuższego czasu trzymałam wszystko w specjalnym pudełku z przegródkami, ale pojawił się problem ze zbieraniem się kurzu i nalotem na biżuterii.
Myślała, myślała i wymyśliła... Upatrzyłam sobie kuferek :)
Musiał być brązowy bo w tym kolorze mam dwa pozostałe kartoniki, w których trzymam drobiazgi. Wymiana wszystkich nie wchodziła niestety w grę. A, no i koniecznie musiał mieć tyle przegródek żeby pomieściły się w nim zegarki, bo z tego co zauważyłam sporo kuferków, które przeglądałam nie miało miejsca właśnie na zegarki.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhawlHzpxYf_oqwDTSwsl1xqKWf2GZt9V8rzvRw7zPk7AaF7qUHWkZ3Azm1dQXhTvG3imf39mhkr6mPlOysqXLGdGv4C6W6qPmHNjykwjU5-xBA4A-HiBrUvNTgNypSY-f5Gl0y8gp2rh16/s1600/4.jpg)
I po przepakowaniu wszystkiego całość prezentuje się w ten oto sposób. Nie ukrywam, że bardzo mi się to podoba :) Nareszcie pierścionki są ułożone równo koło siebie, a nie "latają" luzem, nareszcie widzę kolczyki, które mam, a nie plączą się jeden pod drugim. No i te zegarki tak równo koło siebie.
A cała pozostała biżuteria, która nie ma szans zmieścić się w żadnego rodzaju kuferku znajduje się u mnie w takim o to kartoniku. Nie ma tu żadnej logiki w ułożeniu i wszystko ląduje jak leci, ale niestety lepszej metody jeszcze nie wymyśliłam. Chowam tu większe naszyjniki, bransolety, mój krawat (cudnie wygląda do koszuli, niby męsko, a jednak nie do końca ;) ) czy broszki - ten fioletowy i kremowy kwiat, który widać to moje ulubione. Wystarczy zwykła, bazowa, prosta bluzeczka i taka dopięta brosza robi mi całość stroju. Co poniektórzy mówią, że mieści mi się w niej podsłuch ;)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqj4cv3mP4Z6-Kf-H7T-3MNBmc-3DVtgqFIRC9UmZwD8__PblgI4VOMKKyaREzAMUkL-eaPa-UI_QtNZ_JaM5V6MSeYE2PTfCPFX68gTg7NvzkrlvKx02wB6-FrBxDWo8ZR3MAjpt56kpD/s1600/11.jpg)
A u Was jak? Kuferki, kartoniki, wieszaczki? A może jeszcze coś innego?
Kasia